środa, 18 lipca 2012

Dwa .

Byłaś bardzo szczęśliwą dziewczyną. Zakochana po uszy w Olivierze, chłopaku poznanym 2tygodnie temu. Byliście bardzo szczęśliwą parą.
Pewnego dnia dostałaś sms :
' musimy jak najszybciej spotkać się na cegielni '
Przeraziło Cię to.
" o co mu chodzi ? "~ pomyślałaś.
Ubrałaś się szybko i wyszłaś. Założyłaś na głowę słuchawki, z których wydobywała się piosenka Twojego ulubionego zespołu 1D.
Po 10 minutach byłaś na miejscu. Go jeszcze nie było. Usiadłaś na jakieś cegiełce i czekałaś. W końcu się zjawił. Chciałaś pocałować go na przywitanie, ale kiedy ujrzałaś jego chłodny wzrok odechciało Ci się.
Chłopak nie czekał dość długo.
- Koniec z nami ! - rzucił chłodno i kierował się w stronę schodów.
- J... J... Jak to ?! Dlaczego ?! - spytałaś ze łzami w oczach.
- Poznałem lepszą. - po tych słowach odszedł.
Zostawił się tam samą ze złamanym sercem. Usiadłaś. Nie wiedziałaś co ze sobą zrobić.
Odechciało Ci się żyć. Poszłaś na dach cegielni. Stanęłaś na krawędzi. Przed oczyma przeleciało Ci całe Twoje życie. Chciałaś już skoczyć, ale coś Ci przerwało.
- Dziewczyno! - krzyknął jakiś chłopak. - Czy Tobie się w głowie poprzewracało?! Nie rób sobie krzywdy, zejdź porozmawiamy.
Chłopak złapał Cię za rękę i przeciągnął na sam środek cegielni.
- Jestem Liam.
- [ T.I ] - podałaś chłopakowi dłoń.
- Powiesz mi dlaczego chciałaś to zrobić ?

Przękłaś głośno ślinę. Nie wierzyłaś w to co się dzieje. Ty, zwykła dziewczyna z miasta miałaś się zwierzać takiemu chłopakowi jak Liam Payne ?
Wreszcie zebrałaś w sobie siły.
- Dwa tygodnie temu poznałam chłopaka. Zakochałam się w nim, byliśmy ze sobą. Wszystko było dobrze, ale on... On powiedział mi dziś, że zrywa, bo poznał inną.
Chłopak objął Cię. Zaczął padać deszcz.
- Chodź do mnie. Ogrzejesz się i porozmawiamy sobie na spokojnie.
Oboje wstaliście i ruszyliscie w stronę domu Liama.
Po około 20minutach byliście na miejscu.
Chłopak przedstawił Cięreszcie zespołu, a Ty bylaś w siódmym niebie.
- Masz cacy koszulkę. - Powiedział Louis. - Ta marchewka tak mnie jara, że zaraz ją zjem.
Wszyscy zaśmiali się. Tobie także poprawiło to humor.
Liam przyniósł Ci świeże ubrania. Ty poszłaś na górę i przebrałaś się w nie. Następnie chłopak zabrał Cie do swojego pokoju. Przygotował dwie ciepłe herbaty i kanapki. Długo rozmawialiście. Dogadywaliście się jakbyście znali się od paru dobrych lat.

***
Trzy miesiące później.
Od tamtego zdarzenia jesteś najlepszą przyjaciółką chłopców. Spędzacie ze sobą niemal każdą chwilę. 
Teraz zastanawiasz się czy dobrze było by powiedzieć Liamowi prawdę. Mianowicie to, że się w nim zakochałaś. Tego dnia kończyłaś 18 rok życia. Chłopcy z tej okazji przygotowali dla Ciebie wspaniałą niespodziankę. Mieliście się spotkać punkt 22 na cegielni. Ubrałaś się w swoje najlepsze ciuchy i poszłaś w umówione miejsce.
Gdy doszłaś na miejsce nie wierzyłaś własnym oczom. Na ścianie były powieszone wasze wspólnie zdjęcia. Zapalone były lampki i świeczki. Byly porozrzucane płatki róż, pełno przekąsek, itp.
Usiadłaś na poduszkach. A zza ściany wybiegli chłopcy z ogromnym tortem.
- Wszystkiego najlepszego [T.I] - krzyknęli wszyscy razem
Tobie ze szczęście zaczęły płynąć łzy. Zdmuchnęłaś świeczki i pokroiłaś tort. Harry włączył muzykę i wszyscy oderwali się ze swoich miejsc. Tańczyli jak opętani. Ty jednak nie miałaś ochoty na takie zabawy. Poszłaś usiąść na schody. Po chwili dołączył do Ciebie Liam.
- [T.I] musimy pogadać. - rzucił chłodno.
" wiedziałam, chce zakończyć znajomość. Byłam dość nachalna " - pomyślałaś.
- Ja... Ja zakochałem się w Tobie. Od momentu, gdy ujrzałem się stojącą na dachu... Pokochałem Twój uśmiech, głos, oczy, pokochałem Cię całą. Wiem to głupio brzmi, ale mówię co czuję.
Zamilkliście oboje...
- Liam... Ja też Cię kocham. Jesteś całym moim życiem ! - wykrzyknęłaś to
Chłopak przybliżył się do Ciebie i zaczął Cię całować.
Wróciliście do reszty paczki. Ogłosiliście im nowinę, a oni zaczęli wam gratulować. 
***
Od tamtego czasu minęły dwa lata, nadal jesteście najlepszymi przyjaciółmi, a  z Liamem tworzycie wspaniałą parę. Nic nie jest w stanie zniszczyć waszej miłości. Liam Ci się oświadczył i planujecie swój ślub. A  owocem jest maleństwo, które nosisz pod sercem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz